Wielkimi krokami zbliża się tenisowy turniej mistrzów LOTTO SuperLIGI. Finałowa rywalizacja jak zawsze zapowiada się bardzo ciekawie, ale w tym sezonie już faza zasadnicza dostarczyła ogromnej dawki sportowych emocji. W sezonie 2024 tenisowe rozgrywki ligowe w Polsce toczą się w ramach LOTTO SuperLIGI, do której zgłosiło się 10 zespołów. Na początku sezonu podzielono je na dwie grupy - A i B, w których rozegrały po cztery spotkania.
Jedyną niepokonaną drużyną w trakcie fazy zasadniczej była Mera Warszawa, w składzie której pierwszoplanowe role odgrywają m.in. znane z międzynarodowych turniejów rangi ITF i WTA Martyna Kubka i Alicja Rosolska. Swoje dołożyli również panowie na czele z Piotrem Pawlakiem, dzięki czemu stołeczni zajęli pierwsze miejsce w grupie, premiowane bezpośrednim awansem do turnieju finałowego.
- W tym sezonie dobrze dla nas ułożył się terminarz. Wiadomo, że tenis to sport indywidualny, każdy ma swoje plany startowe, ale w tym roku wszystko poszło zgodnie z planem - powiedział Michał Domański, kapitan WKT Mera.
I dodał: - Czekamy teraz na termin FINAL FOUR. Mamy w składzie chociażby Kamila Majchrzaka, który w fazie zasadniczej nie zagrał żadnego meczu, ale jest szansa, że w turnieju finałowym już wystąpi. Wszystko uzależnione będzie od tego, kiedy powalczymy o tytuł drużynowego mistrza Polski.
Pierwsze miejsce w grupie A i miejsce w FINAL FOUR zapewnił sobie broniący tytułu najlepszej tenisowej drużyny w Polsce BKT Advantage Bielsko-Biała z Katarzyną Kawą i Łukaszem Kubotem w składzie. Maleńkim cieniem na świetnej postawie drużyny z południa Polski kładzie się jej ostatni występ w fazie grupowej i porażka z niżej notowanym Grunwaldem Poznań.
- Byliśmy faworytem i naszym celem było zajęcie pierwszego miejsca w grupie tak, by uniknąć ewentualnej nerwówki w play-offach. To udało się zrealizować, więc do meczu z Grunwaldem podeszliśmy z pewną rezerwą i w nieco słabszym składzie, chociaż oczywiście nadal celowaliśmy w zwycięstwo. Rywale rozegrali jednak fantastyczne zawody - przyznała Aleksandra Musiał, menedżer BKT Advantage.
LOTTO SuperLIGA coraz bardziej wyrównana
Inne kluby już tak rywalizacji nie zdominowały. Drugie miejsce w grupie B, z bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki, zajęła Calisia Tennis Team Kalisz, która o miejsce w FINAL FOUR musiała powalczyć z zielonogórskim KT Royal. W innym meczu fazy play-off drugi w grupie A PTP Łódź (bilans 3:1) mierzył się Górnikiem Bytom. I cóż to były za mecze!
W Kaliszu losy awansu do FINAL FOUR ważyły się do ostatnich piłek. Calisia była już jedną nogą poza rozgrywkami, bo po dwóch singlowych pojedynkach przegrywała 0:2. Wszystko odmieniło się w meczach deblowych, po których było 2:2 i o losach awansu decydował pojedynek mikstów. Niesieni dopingiem kibiców gospodarze wygrali ostatnie spotkanie 2:0 (6:4, 6:3) i cały mecz 3:2.
- Emocji było bardzo dużo, bo aż dziewięciu moich zagranicznych zawodników nie mogło się pojawić na tym meczu. Przegrywaliśmy już 0:2, ale debel Matuszewski/Matuszewski, złożony z moich synów, wygrał z parą z Zielonej Góry broniąc czterech piłek meczowych. Później było już tylko lepiej, bo debla kobiet i miksta wygraliśmy dosyć pewnie – powiedział Tomasz Matuszewski, kapitan drużyny z Kalisza.
Niemniej emocji dostarczył play-off rozgrywany w Łodzi, w którym do wyłonienia zwycięzcy również potrzebny był piąty mecz. W mikście gospodarze z PTP przegrali pierwszego seta 4:6, w drugim byli lepsi o jedno przełamanie, zaś w super tie-breaku zachowali więcej sił i skupienia w kluczowych momentach, zwyciężając 13:11.
- Właśnie dlatego format tych rozgrywek tak bardzo przypada do gustu zawodnikom i kibicom. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Tym bardziej cieszymy się, że dane nam będzie wystąpić w turnieju FINAL FOUR, w którym postaramy się zaprezentować z jak najlepszej strony. W meczu z Górnikiem pokazaliśmy, ze jesteśmy mocni, nawet w trudniejszych momentach – podkreślił Paweł Holwek z PTP Łódź.
Calisia i PTP wykorzystały przewagę swojego terenu i dołączyły do grona uczestników tegorocznego FINAL FOUR, choć walka o awans okazała się trudniejsza niż ktokolwiek mógł wcześniej przypuszczać.
Decydujące rozstrzygnięcia LOTTO SuperLIGI 2024 poznamy w grudniu podczas turnieju FINAL FOUR, w którym udział wezmą:
WKT MERA Warszawa,
BKT ADVANTAGE Bielsko-Biała,
PTP Łódź,
CALISIA TENNIS TEAM Kalisz.
W najbliższych dniach Lotto SuperLIGA oficjalnie poda miejsce rozegrania tegorocznego Final Four.